sobota, 19 grudnia 2015

Produkcja mamy, czyli szydełkowe aniołki płaskie i aniołek 3D :)

      W poprzednim poście pokazywałam serwetki mamy i majaczyłam coś o tym, że dużo do wstawiania było innych rzeczy, ale zniknęły w tajemniczych okolicznościach. Tym razem udało mi się jednak zapolować na kilka aniołków. W tamtym roku wszystkie były takie jak tutaj. W tym, prym wiodą płaskie aniołki, które mimo to bardzo ładnie wyglądają na choince. Te na zdjęciach nie miały przyczepionych jeszcze tylko zawieszek. Są koloru białego ze złotą nitką, ale tego złotego mało coś widać na zdjęciach. Ładnie wygląda to w rzeczywistości, kiedy tak delikatnie się błyszczą.

szydelkowe aniolki

aniolki na szydelku

szydełkowy aniołek

 
A tutaj aniołek w trójwymiarze, podobny do tych z tamtego roku. Ten już z zawieszką, gotowy do zadyndania na choince.

szydelkowy aniolek 3d


aniolek na szydelku 3d

niedziela, 13 grudnia 2015

Serwetki mojej prywatnej nauczycielki po raz kolejny :).

      Pokazuję kolejne serwetki mojej mamy. Ostatnio były jesienne, a tym razem zimowe czyli białe, bo skoro śniegu brak, to chociaż niech kolor serwetek przypomina o tym, że coś białego powinno teraz lecieć z nieba. Chciałam tutaj zasypać też zdjęciami gwiazdek, aniołków i dzwoneczków, ale nie zdążyłam zrobić zdjęć, zanim wyparowały z domu. Na szczęście mama ma zamiar robić jeszcze kolejne, więc mam nadzieję, że tym razem zdążę je chociaż na chwilę skonfiskować, obfotografować i wstawić na bloga.



wtorek, 8 grudnia 2015

Szydełkowe bałwanki, w tym roku w czapeczkach.

      Chyba umiejętności szydełkowania trochę poprawiły mi się przez rok. Z tegorocznych bałwanków jestem o wiele bardziej zadowolona niż z poprzednich (TU, TU i TU). Mam nadzieję, że tamte się nie zasmucą :(. Lepiej przejdę do rzeczy i przedstawię Piotrusia (to ten po prawej) i Grzesia (po lewej). To takie beznoskowe bałwanki o niewinnym spojrzeniu. Dzielnie czekają na zimę i pilnują niebieskiej bombki. Właściwie zrobiłam je na kiermasz dla przedszkola. Oby trafiły w dobre ręce, bo się zapłaczę. Jakoś się do nich strasznie przywiązałam :P.

balwanki na szydelku

A tak sobie wisiały na świerku. Wiatr trochę je pohuśtał, ale nie narzekały jakoś specjalnie.

szydelkowe balwanki



niedziela, 6 grudnia 2015

Szydełkowa czapka z uszami

      Uszatą czapkę zrobiłam tydzień temu, ale z braku światła nie potrafiłam pstryknąć zdjęć, na których byłoby widać jej kolor, chociaż tak tyci tyci zbliżony. Wreszcie nastąpił ten dzień, tadam!
      W ogóle miała wyglądać zupełnie inaczej. Jakiś czas temu miałam okazję pochodzić w nieswojej czapce z uszami. Zakochałam się w niej i postanowiłam, że zrobię sobie podobną. Rzecz jasna podobna wcale nie jest, bo tamta była fabryczna, robiona wzorem takim jakby drutowym. Miała bardziej opływowe wyższe uszy. Ponieważ robiłam totalnie na oko, przymierzając co chwilę do łepetyny, stwierdziłam, że takie trójkątne uszy wcale nie są złe i je zostawiłam.
      U dołu wzór taki jak w poprzedniej czapce o tej TUTAJ. U góry idą już same normalne słupki. Włóczka anilana.

szydelkowa czapka z uszami

czapka z uszami na szydelku