Dzisiaj pokażę serwetki zrobione przez moją mamę. W barwach jesiennych jak w tytule :).
Najpierw pomarańczowa. Ma 26 cm średnicy.
Powiedzmy, że w odcieniach brązu. Ma 27 cm średnicy. Ten prawie czarny to w rzeczywistości taki baaardzo ciemnobrązowy.
Do tego cztery malutkie. Dwie po lewej stronie mają po 14 cm średnicy, u góry po prawej 16 cm, a u dołu 13 cm.
Witam serdecznie. Bardzo piękne serwety! Czy można na nich stawiać ciepłą herbatę na chłodne, jesienne wieczory?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję w imieniu mamy. Oczywiście mogą do tego służyć, zwłaszcza tych mniejszych używamy w domu jako podkładek pod kubki z herbatą :).
UsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne kolory, serwetki są super! :)
OdpowiedzUsuńKolory okazywały się trochę zaskakujące, bo w motkach wydawały się trochę inne, a potem okazywało się, że na serwetce prezentują się jeszcze inaczej :).
UsuńTe serwetki to drobny, ale miły akcent. Miałam w rodzinie taką przyszywaną ciocię, która robiła podobne cudeńka. Mieszkała w Kraśniku, Trochę przypomniała panią Bello z mojej rzymskiej miniaturki. Ciasto, herbatka i te rzeczy. Zupełnie tak, jak Ty opisałaś w komentarzu wtedy. A co do Złodziejki książek to powstał film na tej postawie. Polecam obejrzeć, bo warto.
OdpowiedzUsuńMoże ogólnie robienie serwetek dobrze się komponuje z herbatą i ciasteczkami, bo moja mama też od tego nie stroni :P.
UsuńPodziwiam złożoność wzorków, które Twoja mama zawsze tworzy :) Widać, że silne włóczkowe geny są u Was rodzinne :>
OdpowiedzUsuńWolfik
Włóczkowe geny, ojej cudnie brzmi :D.
UsuńCudne serwety ;) Nie mogę uwierzyć, jak można stworzyć takie piękne rzeczy ;) Brawa dla mamy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję w mamy imieniu! :)
UsuńJuż to kiedyś pisałam, ale Twoja mama jest bardzo zdolna :) Brawo!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńPiękne! Kolory doskonale dobrane do jesiennej aury;) Zdolną masz mamę;))
OdpowiedzUsuńJesień jest baaardzo inspirująca :).
UsuńŚliczne serwety.
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że drugi kolor nie za bardzo mi odpowiada. Ale za to pierwszy jest cudny.
Drugi kolor był trochę problematyczny. Trudno było dobrać wzory serwetek takie, żeby kolor idealnie się prezentował, ale jak wiadomo jednemu może się podobać innemu nie :). Fajnie, że za to pierwsza Ci podpasowała :).
UsuńUkłony dla twórczyni. Wszystkie śliczne, ale mnie bardziej kolorystycznie podobają się te drugie.
OdpowiedzUsuńO a więc ta kolorystyka też się podoba, super :).
UsuńBardzo ciekawie wyszły wszystkie z kordonka z przepływem!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mamy :).
UsuńCUDOWNE! Po prostu CUDOWNE!
OdpowiedzUsuń