Rysunki i takie tam

"Takie tam" czyli opowiadania, szydłobajki :D.
1. Wielkanocny kurczaczek zwiedza świat,
2. Bardzo groźny kosmiczny szydełkowy wąż Hieronim i jego przygoda,
3. Franciszek Chrum Chrum - czyli szydełkowy prosiaczek,
4. Szydełkowa nimfa wodna :).
 

Jak już pisałam, wymyślam trochę swoją planetę (Tiliaxis czyli Planeta Lipy w Proszku). Od czasu do czasu rysuję tamtejsze stworzenia, czasem także rośliny.

Na początek roślinka. Jest to oczawnica wodna. Wbrew pozorom nie rośnie na pieńku, lecz pień jest jej częścią. Ma liście, które pojawiają się u niej tylko sezonowo i są wykorzystywane do produkcji niektórych leków. Tymi wytrzeszczonymi oczami roślina naprawdę widzi : ). Korzenie zawsze pod wodą, ruchome, wiją się trochę przypominając dżdżownice albo inne miłe robaczki.

    

A tutaj mamy dalianki, które zbierają liście oczawnicy wodnej. Dalianie to rasa zamieszkująca Tiliaxis, znana zwłaszcza z zamiłowania do botaniki. Są biali, z jasnymi włosami i oczami bez źrenic. Z przodu głowy wystaje pojedynczy róg. Ręce i nogi zakończone dłonią przypominającą kopyta. Z tylnej części ciała wyrastają im włosy, tworzące pokaźny ogon.  

Teraz będą bóstwa, które ma każda z ras na owej planecie:
 

 

I na koniec jeszcze dwa rysunki: Warka na łące przepowiedni i Neltka Lipia na murze, spoglądająca w dół.