Dzisiaj będzie o dwóch rzeczach. Po pierwsze jakiś czas temu dostałam łabędzia z modułów. Sama nigdy takich rzeczy
nie robiłam, więc jestem zachwycona. Podobają mi się zwłaszcza jego
delikatnie wyprofilowane skrzydła. Nie wiedziałam, że tak można. Do tej pory łabędzie z papieru kojarzyły mi się tylko z taką okrąglejszą formą. Jednym słowem och i ach! :)
Po drugie pierwszy raz w życiu zrobiłam czapkę na szydełku. Poszło lepiej niż myślałam. Obawiałam się, że nie obędzie się bez rzucania motkiem po domu, tupania i ogólnego wariowania. Nic takiego nie miało miejsca i po trzech wieczorach spędzonych nad robótką, czapka była gotowa. To jest rzekomo czapka męska (mam nadzieję, że tak jest w istocie, bo zrobiona została dla osobnika płci męskiej). Mam dużą głowę :P, więc sprawdzałam ją na sobie.
Fajnie mi się robiło, włóczka jest gruba, 100% anilana. Już mam w planach całą stertę czapencji :D.
Ach i rzecz jasna dodaję filmik, z którego ją robiłam, coby nie przywłaszczać sobie zasług wzorowych. W ogóle to po raz pierwszy robiłam coś, gapiąc się na to, jak ktoś inny szydełkuje i muszę przyznać, że było to interesujące :).
Łabędź wygląda bardzo majestatycznie. Piękne ma skrzydła.
OdpowiedzUsuńCzapka świetna!
Dziękuję w imieniu swoim i twórcy łabędzia. Muszę przekazać, że się podoba :).
UsuńTakiego łabędzie też nigdy nie robiłam, chociaż na kilku długich wykładach składałam poszczególne moduły dla koleżanki i nie powiem, jest to wciągające :)
OdpowiedzUsuńCzapka super, jak na pierwszy raz, jest świetna! :) Pozdrawiam!
Szkoda, że nie znałam takiego sposobu na spędzanie czasu na wykładach :D.
UsuńŁabędź ma przepiękny kształt. Czapeczka jest świetna gratuluje dla mnie szydełko wciąż pozostaje czarną magią :)
OdpowiedzUsuńKiedy się weźmie w dłoń różdżkę czyli szydełko, szybko czarna magia zmienia się w białą :D.
UsuńŁabędź rewelacyjny. Mam taką książkę w której jest pokazane jak go zrobić, niestety tego nie ogarniam. Dla mnie to za wiele ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też tego nie ogarniam, chociaż mam ochotę spróbować :P.
UsuńŁabędź super!!! Jednak czapa bardziej mnie zachwyca bo to moje klimaty :) podoba mi się bardzo a z filmiku możne sama skorzystam ;) pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim razie, jeśli filmik Ci się przyda :).
UsuńŁabędź robi ogromne wrażenie! a czapeczka bardzo twarzowa;) ma świetny kolor, widać, że się napracowałaś i było warto bo jest super!;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się jak mogłam :).
UsuńCzapka wyszła świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńŁabędź przepiękny :)
OdpowiedzUsuńCzapa też niczego sobie :)
Dzięki :).
UsuńJa wiem, że już po czasie, i pewnie "po ptokach", ale może nie oddawaj tej czapki ? Ładna, fajnie w niej wyglądasz i kto Ci zabroni mieć dwie :) ?
OdpowiedzUsuńNo faktycznie już za późno, bo czapka już jest w rękach, a właściwie na głowie właściciela , ale zawsze mogę zrobić kolejną :P.
OdpowiedzUsuńCzapka Ci wyszła świetnie, a jak na pierwszą to już w ogóle super gratulacje! Och taki łabądek to dla mnie wyższa szkoła jazdy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :) Mi łabądka też pozostaje tylko podziwiać :P.
UsuńAż trudno uwierzyć, że to pierwsza czapa Twojej produkcji :) Bardzo Ci do twarzy w niej, musisz dla siebie zrobić taką samą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zrobiłam nawet ostatnio, tylko w innym kolorze :).
UsuńŁabędź jest przepiękny , taki dostojny :) Jest zrobiony technika origami i z doświadczenia wiem co to znaczy .... składanie , składanie i tak dalej ...
OdpowiedzUsuńCzapka bardzo fajna , ćwicz dalej bo świetne wychodzą Ci te czapki :)
To znaczy ja go nie robiłam tylko dostałam i też podziwiam to misterne wykonanie :). I dziękuję za komplement czapkowy :)
UsuńJestem zdania, ze czapka jest fajna gdyż sama kolorystyka jest dość mocno stonowana i na pewno pasuje do wielu stylizacji. Ja także kocham nosić kapelusze i często je zamawiam od https://hatfactory.pl/ gdyż wiem jak dobrej jakości one potrafią być.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń