Dawno już nic stworzonego przez mamę nie było, ale nie dlatego, że nic nie zrobiła, a przez siłę wyższą, która nie pozwoliła mi zrobić zdjęcia zielonego bieżnika. Szkoda mi bardzo, bo wyszedł ślicznie. Na szczęście do kompletu powstały serwetki w tym samym stylu, więc pokazuję je od razu, zanim znowu coś mi w tym przeszkodzi. Średnica każdej to około 25 cm. Na każdym zdjęciu odcień wydaje się trochę inny, ale co poradzić :P.
Tutaj cała dwunastka grzecznie sobie leży jak gąsienica :).
A teraz jeszcze krótki powrót do Wielkanocy, już na pewno ostatni :). Podczas świąt u babci, zauważyłam dwie rzeczy, które jeszcze w tamtym roku na Wielkanoc, zrobiła mama. Zdjęcia wyszły tak, że pozostaje tylko gorzko zapłakać, ale coś tam mniej więcej widać.
Tutaj cała dwunastka grzecznie sobie leży jak gąsienica :).
A teraz jeszcze krótki powrót do Wielkanocy, już na pewno ostatni :). Podczas świąt u babci, zauważyłam dwie rzeczy, które jeszcze w tamtym roku na Wielkanoc, zrobiła mama. Zdjęcia wyszły tak, że pozostaje tylko gorzko zapłakać, ale coś tam mniej więcej widać.
Najpierw koszyczek. Jest malutki, wielkości dłoni bez palców :P. Wygodnie trzyma się w nim cukierki-pisanki.
A teraz kurka. Również jest niewielka. Wypełniana watą. Siedzi sobie dostojnie, z falbanką wokół tułowia i gdacze.
Wspaniały komplet serwetek i świetne cieniowanie kolorów :). Moja mama również szydełkuje takie cuda, choć kurki nie miała okazji robić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mamy, też mi się podoba cieniowany kolor :). W takim razie nasze mamy mogłyby sobie przybić piątkę :D.
UsuńCudowne serwetki;)) tylko pozazdrościć talentu;PP a i koszyczek i kurka też niczego sobie:P
OdpowiedzUsuńDziękuję, też zazdroszczę, ja to jedną taką serwetkę bym chyba ze sto lat robiła :P.
UsuńŁadne serwetuszki i w ogóle nie przypominają gwiazdy śmierci z Warszawy co się chwali, a tak poza tym uważam, że Unia Europejska musi zostać zniszczona :D. Marshal
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, aczkolwiek co ma piernik do wiatraka? :P
UsuńOj przepiękne te serwetki ! Kojarzą mi się z cudownie zielonym i miękkim mchowym poszyciem w lesie... Zauroczyły mnie !
OdpowiedzUsuńDziękuję, o jakie świetne skojarzenie! Coś w tym jest :). Mi się jakoś z paprocią w pierwszej chwili kojarzyły, czyli też las :).
UsuńPrzepiękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńI jaka ich cała masa :)
Dziękuję! To fakt, trochę ich mama naprodukowała :). Miałam problem, żeby wszystkie wcisnąć na jedno zdjęcie :P.
UsuńPrzepiękne serwetki, te kolory - super! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mamencji :P.
UsuńPiękne serwetki. Na pewno kosztowały wiele pracy i czasu. A kurczaczek uroczy ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, sporo wieczorów przy nich spędziła :).
UsuńSpróbuję zrobić sobie taką kurkę w przyszłym roku(jeżeli mogę skopiować) ale nie wiem czy mi wyjdzie taka urocza :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz wzór to mogę Ci wysłać :).
UsuńTo super, poproszę o wzór.
UsuńWysłałam, ale daj znać czy doszło i czy dobra jakość.
UsuńJakie ładne serwetki! Teraz przynajmniej widać, że talent odziedziczyłaś po Mamie. Gratuluję.A ta kura z koronką the best! Czekam na inne wytwory twoje i nie tylko.
OdpowiedzUsuńPodbudowałaś moje i mamy ego :D. Dzięki!
UsuńJaka mama, taka córka :) Piękne rzeczy wyczarowuje Twoja mama na szydełku, a najbardziej podobają mi się te zielone serwetki. Moja mama też tworzy, tyle że najwięcej na drutach i na maszynie do szycia. Dobrze, że te nasze mamy takie zdolne, bo mamy od kogo się uczyć i czerpać inspiracje!
OdpowiedzUsuńMiło nam :D. Masz rację, świetnie jest mieć uzdolnione mamy. Ma kto wytłumaczyć co i jak, jest się kogo poradzić, gdy nie wiadomo jak coś zrobić, no i sam fakt tego że tradycja przechodzi z pokolenia na pokolenie :D.
UsuńFajowe serwety,ale nie tylko. Zdolniachy! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńJakie różności. Serwetki piękne i miseczka też. Kurka milutka i fajnie, że taka gadatliwa:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Dziękuję w imieniu mamy :). I w imieniu kurki też dziękuję :P.
UsuńŚliczne te serwetki, podziwiam cierpliwość w zrobieniu całego kompletu.
OdpowiedzUsuńPodobną kurkę też mam. Też mi mama zrobiła :)
Widocznie mamy lubią takie kurki :D. O tak cierpliwość do tego trzeba mieć niemałą :).
Usuńgąsiennica - genialna!
OdpowiedzUsuńczekam na tego motylka co się z niej wypoczwarkuje ;-D
Haha :D. Jak tylko się pojawi to na pewno o tym powiadomię :).
Usuń