czwartek, 12 marca 2015

Gdacząco-piejące pisanki.

      Dzisiaj jakoś chłodniej i pochmurno. Wiosenna pogoda chyba chwilowo wzięła urlop, dlatego na przekór temu wpis będzie kolorowy. 
      Jakoś nigdy nie robię pisanek na Wielkanoc. Właściwie nie wiem czemu. Postanowiłam więc spróbować jak mi to wyjdzie. Zdecydowałam się na decoupage, bo nigdy niczego nie robiłam w tej technice. Może nie jest to jakiś szczyt artyzmu, ale ja tam się z nich cieszę :).

pisanki decoupage

pisanka decoupage

      Właściwie miały mieć różne wzorki, ale rzecz jasna nie pomyślałam o tym, że na takich intensywnych kolorach, serwetki mogą przebijać :P. Na szczęście te kurki i koguciki, sprawdziły się dobrze. No nic, następnym razem trzeba będzie robić na jaśniejszych. Chociaż trochę szkoda, bo lubię takie żywe kolory.


Kurki jakoś tak przypominają mi pawie :D.




14 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszły Ci pisanki :)
    A na tej serwecie prezentują się uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). A tło, czyli serwetkę, zawdzięczam mamie :).

      Usuń
  2. Ciekawe czy inne jajka tez byś tak umiała przyozdobić ^^. Marshal

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ładne pisanki, a te tęczowe kurki wyglądają bardzo, bardzo nobliwie, tak dostojnie. Do Wielkanocy jest co prawda jeszcze trochę czasu, ale mądrze, że robisz przygotowania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczęłam tak wcześnie, bo najpierw wydaje się, że czasu jeszcze dużo, a potem nagle z dnia na dzień nadchodzi Wielkanoc :).

      Usuń
  4. Piękne! Zachwycające są te koguciki. Podobają mi się też te intensywne kolory. Znajoma, która uczyła mnie decu mówiła mi, że serwetek nie przykleja się na ciemne tło ale można przecież to ciemne tło później domalować.
    Ja moją pierwszą pisankę ozdabianą serwetką wyrzuciłam bo była taka okropna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za radę :). Faktycznie namalowanie tła, po przyklejeniu, byłoby o wiele lepsze. U mnie to tak zwykle jest, że nie dowiem się do końca co i jak, a potem się dziwię :P. Na drugi raz będę wiedziała już co zrobić, żeby sobie nie utrudniać.

      Usuń
  5. Piękne pisanki w żywych kolorach;)) aż trudno uwierzyć, że nigdy nie robiłaś wielkanocnych jajek...;)
    Pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, nie robiłam i w pierwszej chwili po naklejeniu myślałam, że to będzie jakaś kompletna porażka :P.

      Usuń
  6. Nawet na tym ciemnym tle koguciki świetnie wyglądają. A kolory pisanek są bardzo faktycznie żywe- świetne i radosne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne są! decoupage na jajkach musi być strasznie trudny. Te kolorki są świetne, takie folkowe, wesołe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To fakt, nie było to dla mnie zbyt łatwe. Jajka są zdecydowanie za mało płaskie :P.

      Usuń

Pam pam pam!
Dziękuję prześlicznie wszystkim przybyszom, którzy zostawili komentarz na Szydełkowej Planecie. Niech włóczka was prowadzi, niczym nić Ariadny ;)