Hej ho! Czapkę o takim wzorze już kiedyś robiłam tutaj i potem tutaj. Ta jest dla znajomego, chociaż ten czerwony kolor może być mylący :D. Na mojej głowie, bo jak się okazuje mamy podobną wielkość. Tym razem właśnie z tego czerwonego zrobiłam to coś co się wywija, jakkolwiek to nazwać.
Tutaj z kolei lampka Łukasza, w wersji pierwszej. Lampka recyklingowa z karafki, zbitej szyby, części karnisza i lampek choinkowych. Na skutek awarii światełek powstała wersja druga, którą też któregoś dnia pokażę. Wtedy będą zdjęcia jak świeci, a na razie jest o taka.