Od razu mówię, że twórczość całkowicie nie moja. Stwierdziłam, że muszę na blogu dodać nową etykietkę, bo oprócz rzeczy robionych przeze mnie i mamę, teraz to już któreś dzieło Łukasza, mego chłopa :P.
Zakładka jest wyhaftowana haftem krzyżykowym. Po jednej stronie ma białego, groźnie spoglądającego tygrysa...
... a po drugiej literami alfabetu gotyckiego, napis Pysia (czyli ja :D)
Tak więc kolejna po obłoczkowej zakładce niepapierowa, która będzie wspomagała, a właściwie już wspomaga moje czytelnictwo.
Do tego wymyśliłam sobie postanowienie noworoczne, chociaż zazwyczaj tego nie robię - więcej przeczytanych książek. Co prawda nie liczy się ilość, tylko jakość, ale mam poczucie, że za mało w ostatnim roku czytałam i brak mi tego, dlatego trzeba to naprawić. Przystępuję do dzieła z nową zakładką!
Zdolnego masz mężczyznę :) Życzę wytrwałości w postanowieniu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękna zakładka!
OdpowiedzUsuńZdolnego masz chłopa :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! :D
OdpowiedzUsuń